.
  Dlubanki 2008
 

AUTOR: Małgorzata Mileszczyk

DATA: 26.01.2009r.

TYTUŁ: Dłubanki – łodzie naszych przodków. Nieinwazyjne badania podwodne SKN „Wod.O.lot” w polskich wodach śródlądowych.

 

Nam, studentom archeologii, nie wystarczają programowe praktyki
i ponadprogramowe kontrakty na wykopaliskach ratunkowych. Niektórzy „fanatycy” spędzają całe wakacje leżąc do góry brzuchem, my wolimy całe dnie dłubać w ziemi lub nawet snuć się pod taflą wody w poszukiwaniu śladów, które pozostawiły po sobie minione czasy.

            Między innymi dzięki dofinansowaniu z Rady Konsultacyjnej ds. Studenckiego Ruchu Naukowego studenci zrzeszeni w SKN Nowoczesnych Metod Prospekcji i Dokumentacji Archeologicznej „Wod.O.lot” (IA UW) mogli w tym roku spędzić przynajmniej część wakacji na szkoleniach i zdobywaniu doświadczenia w trudnej i mało popularnej dotąd dziedzinie nauki: archeologii podwodnej.

            Wspomniane Koło Naukowe zostało założone w 2004r. przez studentów zaniepokojonych faktem, że to nie ich Instytut jest jedynym w kraju szkolącym archeologów podwodnych i fotografów-lotników. Zdeterminowani, aby zająć się tymi dziedzinami archeologii, postanowili działać. Kultywowali tym samym tradycję zapoczątkowaną w latach dziewięćdziesiątych, kiedy to grupie studentów kierowanych podobną motywacją udało się zmobilizować Instytut do zaproszenia na seminaria wykładowców z Muzeum Morskiego
w Gdańsku. Aktualnie, będąc już poważnymi pracownikami naukowymi, obserwują dopingują działania Koła.

            Celem projektu zaplanowanego przez nurków na lipiec tego roku było odnalezienie
i zadokumentowanie metodami nieinwazyjnymi czterech dłubanek zalegających na dnie trzech polskich jezior. O ich istnieniu członkowie Koła dowiedzieli się z poprzedzającej realizację projektu kwerendy źródłowej, czyli od lokalnych rybaków, dziadków-gawędziarzy
i kolegów nurków. Dłubanka to typ niewielkiej łodzi wykonanej z pojedynczego, wyżłobionego pnia. Została wynaleziona prawdopodobnie około 10tys. lat temu, być może nawet wcześniej (Oceania). W dodatku konstrukcja okazała się ponadczasowa - używana jest także współcześnie (np. wśród plemion w dorzeczu Amazonki).

Założenia młodych naukowców były bardzo szumne i mocno oparte o grunt naukowy. Planowali sporządzenie pełnej dokumentacji podwodnej i opracowanie konstrukcji kadłuba metodami nieinwazyjnymi (bez dotykania czy ingerowania w układ zabytków). Przyświecała im jednak główna myśl – sprawdzić się podczas zadania w trudnych wodach jeziornych,
w sytuacji wymagającej jasnego myślenia i skupienia  - funkcji umysłu zawodnych na dużych głębokościach na jakich znajdują się dłubanki, przy bardzo kiepskiej widoczności oraz niskiej temperaturze wody. W polskich jeziorach, niezależnie od temperatury powierzchniowej (podczas wykonywania założeń projektu było to zazwyczaj około 16°C) temperatura wody pod warstwą termokliny (czyli od głębokości około 7m, w zależności od pory roku) wynosi 4°C. Nurkowie (przeszukujący dno najpierw metodą tyraliery, później w parach, metodą prospekcji losowej), pracowali więc w niesprzyjających warunkach oraz przy stałym zagrożeniu narkozą azotową. Ta nieodzowna dysfunkcja organizmu wywołana
jest halucynogennym i euforycznym działaniem azotu zbierającego się we krwi podczas
nurkowania na większych głębokościach.

Plan 1: za [www.wodniacy.com/ viewtopic.php?t=57]

Początkowe nurkowania w Jeziorze Łańskim (Pojezierze Olsztyńskie, głębokość maksymalna – 54m) zaowocowały odnalezieniem pierwszej dłubanki. Nurkowie rozpoczęli zanurzenie z nabrzeżnych trzcin, przy widoczności 1-2m. Konstrukcja zalegała na głębokości 34m. Walcząc z ogarniającym uczuciem zaniepokojenia, studenci wykonali dokładną dokumentację fotograficzną i rysunkową obiektu.

Ryc.1 Dłubanka z Jeziora Łańskiego, rys. Maciej Marciniak

 

Kolejna prospekcja, tym razem obejmująca Jezioro Babięty Wielkie (głęb. 65m), zakończyła się fiaskiem. Podwodny rekonesans nie obalił jednak jednoznacznie informacji zdobytych podczas kwerendy. Nurkowania w tym zbiorniku były bardzo utrudnione
ze względu na mocno zamuloną wodę, istotnie ograniczającą widoczność (0-0,5m).

            Trzecia faza nurkowań, odbywająca się w sierpniu, zakładała prospekcję
i dokumentację dwóch obiektów w Jeziorze Hańcza (Pojezierze Wschodniosuwalskie, maksymalna głębokość - według najnowszych badań - 106,1m). Tu nurków, pracujących
dla odmiany w bardzo komfortowej przejrzystości wody (widoczność 5-7m), spotkała miła niespodzianka. W bliskim sąsiedztwie dość łatwo odszukanych konstrukcji, w odległości kilku metrów
w kierunku północnym, odnaleźli trzecią łódź. Głębokości zalegania wszystkich trzech dłubanek wahały się od 37 do 42m.

 

 

 

 

Plan 2: za [http://www.nurkomania.pl/nurkowisko_hancza.htm]

Ryc.2 Dłubanka I z Jeziora Hańcza, rys. Maciej Marciniak

Ryc.3 Dłubanka II z Jeziora Hańcza, rys. Maciej Marciniak

Ryc.4 Dłubanka III z Jeziora Hańcza, rys. Maciej Marciniak

 

            Na podstawie stanu zachowania i konstrukcji łodzie zostały wydatowane na późne średniowiecze (XVI-XVIIw.). Studenci posiłkowali się przy tym typologią
dr Ossowskiego z UMK w Toruniu[1]. Za pomocą specjalistycznych programów wykonane zostały rekonstrukcje 3D oraz rzuty fotogrametryczne wyselekcjonowanych obiektów.

            Dzięki projektowi młodzi nurkowie-archeolodzy wzbogacili się przede wszystkim
o nowe unikalne doświadczenie – prowadzenie badań w niebezpiecznym środowisku
i na dużych głębokościach, niesprzyjających koncentracji i spostrzegawczości. Dłubanki należą do najstarszych konstrukcji pływających - tym samym stanowią cenne źródła archeologiczne. Są niezwykle wartościowymi znaleziskami, istotnie wpływającymi na stan wiedzy o pradziejowym szkutnictwie. Dopiero niedawno powstała pierwsza istotna typologia dłubanek z terenów Polski (praca doktorska Waldemara Ossowskiego z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu[2]). Dzięki tej misji członkowie Koła zdobyli niezbędne przy tego typu pracach doświadczenie i sprawdzili swoje umiejętności na znacznych w tym wypadku głębokościach.



[1] dr W. Ossowski, Studia nad łodziami jednopiennymi z obszaru Polski, Toruń 2000

[2] tamże

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 23 odwiedzający (26 wejścia) tutaj! Copyright Piotr Prejs  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja